Umówmy się „ciasteczek konopnych” na rynku jest mnóstwo. Przez takie owinięte w krzykliwe opakowania z gigantycznym liściem marihuany na opakowaniu, po opcje wykorzystujące ziarno, bądź olej pozyskiwany poprzez wytłoczenie konopnych nasion. W dzisiejszym przepisie chciałam pokazać Wam możliwość wykorzystania olejku CBD w klasycznych „magicznych ciasteczkach”. I zamiast dostarczać sobie konopnego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 i 6, tym razem dostarczymy sensowną dawkę kannabinoidów.
Do dań deserowych, posiadających w swoim składzie olejek CBD postarajcie się wybierać produkty pozbawione charakterystycznego smaku olejków konopnych. W przepisie na brownie sugerowałam użycie tego olejku:
ponieważ zastosowanie oliwy jako nośnika sprawia, że ostatecznie w gotowanym daniu ta „goryczka” jest właściwie niewyczuwalna. Ponadto olejek ten ma pojawić się w nowym, większym, rodzinnym opakowaniu co bardzo ułatwi wykorzystywanie go w kuchni.
W przypadku poprzedniego przepisu sugerującego wykorzystanie podobnej porcji olejku CBD, padały głosy, że jest to totalnie nieekonomicznie. Owszem, jeśli podejść do tego „od strony ciasta”, to taki dobór składników, czyni z tych wypieków produkty niemal luksusowe. Natomiast jeśli spojrzeć na to jako suplementację CBD, to dawkowanie 1 ciastka wprawiającego nas w przyjemny nastrój i relaksację, kosztuje jedynie 2,50 zł ;).
Ciastka te piekę dość często. Przepis jest banalnie prosty (nawet trzylatki ogarniają produkcję tych ciasteczek). Jeśli wolicie aby w Waszej wersji coś dodatkowo chrupało, polecam posypać je z wierzchu rozdrobnionymi orzechami, bądź łuskanym ziarnem konopnym. Nie będziemy mieć wyrzutów sumienia z powodu niedostatecznej ilości omega 3 i 6 z pierwszego akapitu. Lubię też dodać do masy łyżkę masła orzechowego, szczególnie kiedy zdarzy mi się przesadzić z mąką, taki mały protip, który nie tylko uratuje sytuację, ale sprawi że pokochacie te ciasteczka na zawsze.
Składniki:
– 1 niepełna szklanka cukru
– 1 jajko
– 150 ml olejku CBD z Kombinatu Konopnego
– sok z ½ cytryny
– ½ łyżeczki soli
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– ½ łyżeczki sody
– 2 i ¼ szklanki mąki
Wykonanie:
Cukier, jajo, oraz olejek CBD ubijaj mikserem na najwyższych obrotach przez ok. 10 min. Chodzi nam o uzyskanie jak najbardziej jednorodnej masy. Następnie zmniejszamy obroty i dodajemy sok z cytryny, sól, proszek do pieczenia, oraz sodę. Na samym końcu, zmniejszając obroty do minimum, stopniowo dodajemy mąkę i obserwujemy konsystencję uzyskanej ciasteczkowej masy. Ta ¼ szklanki mąki to taki zapas. Chodzi o to, aby konsystencja nie była zbyt kleista, aby dawała się formować, ale też nie możemy przesadzić z ilością mąki, gdyż ciasteczka zwyczajnie będą się rozpadać. Wymarzona konsystencja masy to plastelina. Z tej ilości składników uzyskamy 60 + ciasteczek. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. W tym czasie na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy kuleczki ciasta. Najlepiej nakładać sobie łyżeczką odrobinę masy na dłoń, rolować kulkę, a odkładając ją na blachę, lekko docisnąć palcem. Piec przez ok. 10 min. Po tym czasie przełożyć na kratkę (na tym samym papierze na którym się piekły!) do ostygnięcia. Starajcie się nie przekładać ciastek dopóki choć trochę nie ostygną. Po ostygnięciu ciastka przechowywać w zamykanym pojemniku i cieszyć się wygodną i miłą formą suplementacji!




Dawkowanie:
Wg certyfikatu na stronie (link) użyty do produkcji ciasteczek olejek miał dokładnie 1,90% CBD. W całej masie użyto 150 ml olejku. Średnia gęstość oliwy będącej nośnikiem kannabinoidów w tym produkcie to 0,92 g/ml. Mając te dane możemy obliczyć ile przyjemności dostarczy nam 1 ciasteczko.
KROK 1 – obliczamy masę olejku CBD użytego w całej partii
150 ml · 0,92 g/ml = 138 g
KROK 2 – obliczamy średnią masę olejku CBD w 1 ciastku
138 g ÷ 60 = 2,3 g
KROK 3 – obliczamy zawartość CBD w 1 ciastku
2,3 g · 1,90% = 43,7 mg CBD
Jedno wesołe, zielone ciasteczko to średnio 45 mg naturalnego CBD. Z większości znanych mi danych literaturowych wynika, że w przypadku legalnych odmian konopi, stosunek kannabidiolu (CBD) do tetrahydrokannabinolu (THC) ma się jak 1:30, co w praktyce oznacza, że tego drugiego w naszym ciasteczku będzie 30-razy mniej. Wnioski należy wysnuć sobie samemu, ja pozostawiam Was z tą wiedzą.
Przepis ten jest jedynie eksperymentem, nie ma na celu konopnej agitacji ;). Nie róbcie tego w domu!