Mój chłopak od jakichś pięciu lat, co roku męczy mnie o tort na swoje imieniny. Przyznam szczerze, że nie czuję się dobrze w kategorii na słodko, a z tortami szło mi chyba najgorzej. Zazwyczaj biszkopt jest tak twardy, że można go z powodzeniem używać jako narzędzie zbrodni, krem płynie, śmietana się waży – jednym słowem katastrofa.
Jednak parę dni temu znalazłam przepis, z którym nie może się nie udać. Biszkopt według tej receptury jest puszysty i lekki jak chmurka, a krem intensywnie śmietanowy, gęsty, konkretny i nigdy się Wam nie zważy.
Nie byłabym sobą, gdybym nie przyprawiła kremu moją ukochaną 'przyprawą’, czyli kannabinoidami, aby te imieniny były jeszcze bardziej przyjemne.
Do przygotowania kremu użyłam olejku CBD w opakowaniu rodzinnym z Kombiantu. Uważam, że jest to wspaniała propozycja do wszelkiego rodzaju eksperymentów kulinarnych. Produktu tego możemy używać zarówno na zimno, jak i po delikatnej obróbce termicznej.
Stężenie CBD jest dobrane tak, że wzbogacone nim potrawy, gwarantują nam subtelną i przyjemną suplementację produktem o pełnym spektrum kannabinoidów.
Pomysł z dołączeniem małej buteleczki do opakowania jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę, ponieważ oprócz precyzyjnego dozowania, zawsze możemy część olejku odlać do butelki 30 ml i zabrać ze sobą w podróż, na piknik, do torebki, gdziekolwiek tam gdzie go potrzebujemy.
Do kupienia pod tym linkiem:
Składniki:
Biszkopt:
5 jajek (białka i żółtka oddzielnie)
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
1 łyżka kakao
3/4 mąki tortowej
1/4 skrobi ziemniaczanej
50 ml mocnej kawy do nasączenia biszkoptu
Krem:
śmietana 30% 500 ml
1 opakowanie serka mascarpone 250 g
20 ml oleju CBD z Kombinatu
słoik konfitury agrestowej z nutą wanilii

Wykonanie:
- Najpierw zabieramy się za biszkopt. Jajka wyjmujemy wcześniej z lodówki, aby były w temperaturze pokojowej. Do misy miksera wbijamy same białka i ubijamy na najwyższych obrotach na sztywną pianę. W czasie ubijania dodajemy cukier, łyżkami, nie zatrzymując ubijania. Następnie dodajemy kakao, a na koniec żółtka jaj.
- Do drugiej miski przesiewamy obie mąki. Mieszankę przesypujemy do naczynia z masą jajeczną. W tym momencie nie miksujemy składników. Obie frakcje łączymy delikatnie za pomocą łyżki, bądź szpatuły.
- Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Nie smarujemy boków. Ja pozostałą część mieszanki umieściłam w kokilkach, które stanowiły dodatkowe piętra tortu. Pieczemy przez ok. 40 minut (mniejsze kokilki krócej) do tzw. „suchego patyczka„. Po wyjęciu biszkoptu z piekarnika należy upuścić go na podłogę z wysokości ok. 30 cm (tak, to moja ulubiona część przepisu :P).
- W czasie kiedy biszkopt stygnie, przygotowujemy krem. Śmietankę ubijamy na najwyższych obrotach miksera, następnie dodajemy mascarpone, cały słoiczek konfitury agrestowej. Po zmniejszeniu obrotów miksera dolewamy olejku CBD z Kombinatu. W międzyczasie zaparzamy sobie ulubioną kawę, część posłuży do nasączenia biszkoptu, resztą delektujemy się jak zwykle.
- Po ostygnięciu biszkopty przekrajamy na pół uzyskując kilka pięter. Zaczynamy składać tort. Pierwszą warstwę nasączamy kawą, następnie wykładamy sporo konopnego kremu, na to kolejna warstwa, nasączenie i krem. Tak budujemy nasz tort wedle uznania, preferencji, oraz stabilności tej konstrukcji ;). Całość dekorujemy kremem, a na szczycie umieszczamy piękne, dorodne, pachnące kwiaty konopne jako dekorację. Część mielimy i posypujemy nią tort dla wzmocnienia konopnego smaku i aromatu. Gotowe! Konopny tort na specjalne okazje!














Dawkowanie:
Do przygotowania kremu użyliśmy dokładnie 20 ml olejku CBD z Kombinatu w opakowaniu rodzinnym. Certyfikat na stronie producenta mówi nam o tym, że olejek ten zawiera 1,83% CBD w towarzystwie pozostałych kannabinoidów. Gęstość oliwy użytej jako nośnik to 0,92 g/ml.
KROK 1 – obliczamy masę olejku CBD w kremie
20 ml · 0,92 g/ml = 18,4 g
KROK 2 – obliczamy zawartość CBD w kremie
18,4 g · 1,83% = 335 mg CBD
Cały krem użyty do przygotowania tortu to 335 mg CBD. Tort jest dość mały, ale spokojnie wystarczy na ok. 12 porcji.
Zatem jedna porcja tego obłędnie dobrego tortu to ok. 28 mg CBD.
Z większości znanych mi danych literaturowych wynika, że w przypadku legalnych odmian konopi, stosunek kannabidiolu (CBD) do tetrahydrokannabinolu (THC) ma się jak 1:30, co w praktyce oznacza, że tego drugiego w porcji będzie 30-razy mniej.
Wnioski należy wysnuć sobie samemu, ja pozostawiam Was z tą wiedzą.
Przepis ten jest jedynie eksperymentem, nie ma na celu konopnej agitacji ;). Nie róbcie tego w domu!